niedziela, 29 grudnia 2013

Przebój Roku 2013 Pati-OnlyMusic i Sylwestrowe TOP 10

 Hej! Cóż, już po Świętach. Zleciało jak sen. Nawet nie zdążyłam się porządnie wyspać. Tak czy owak, jak widać w tytule posta, przygotowuję się na Sylwestrowe TOP 10 i Przebój 2013 Roku Pati-OnlyMusic. Nie wierzę, że minął już rok... Czas strasznie szybko leci. Zanim się obejrzę, będę leżała i opalała w świetle wakacyjnego słońca. Jak rok temu, TOP 10 ukarze się rano 31 grudnia, natomiast głosowanie na Przebój Roku zacznie się od dzisiaj , a wyniki pojawią się 5 stycznia wieczorem. O 19.00 KONIEC GŁOSOWANIA. Jak zawsze, zachęcam was do głosowania. Teraz przed wami wszystkie piosenki z 2013 roku, które wam przedstawiłam. Trochę tego jest.........


Airbag- Colours


Ania Wyszkoni- Lampa i Sofa


Fergie- Big girls don't cry


Psy- Gangham Style (Jayesslee cover)

 
 
Weekend- Ona tańczy dla mnie (Cezik cover)
 


Petula Clark- Cut, copy me


Klara- Enchanted


Emeli Sande- Read all about it


Daft Punk- Get lucky


Capital Cities- Safe and sound


Empire of the sun- Alive

 
 
Agnes- Release me
 
 
 
Metallica- When a blind man cries
 
 
 
 
Madonna- Miles away
 
 
 
Scorpions- Wind of change
 
 
Dr Alban - It's my life (remix)
 
 
Dawid Podsiadło - Trójkąty i Kwadraty


 

Avicii - Wake me up
 

Christina Stürmer - Millionen lichter


Rudimental - Waiting all night


Don Omar -  Danza kuduro ft. Lucenzo


Khaled- C'est la vie



Röyksopp - You Don't Have A Clue
 

Empire of the sun -  Walking on a dream
 
 
 
Trójka- Karp Story
 
 


To wszystko. Jeszcze raz proszę o głosowanie. Pozdrawiam. :)

                                                                                                                         Pati


środa, 25 grudnia 2013

Karp Story

No tak, nie było mnie naprawdę bardzo długo. Wstyd. Ale... no cóż... Zaczął się rok szkolny, znowu nauka. Nie mam już praktycznie w ogóle wolnego czasu. Wszystko od nowa. Bardzo mnie to dobija i właśnie dlatego nie pisałam prawie 4 miesiące! To chyba rekord. Ratują mnie tylko takie, wolne dni jak te, więc obiecuję, że wykorzystam je w pełni. Ten post poświęcę na drugi wyjazd do Austrii. Było naprawdę super. Był on dla nas miłym zakończeniem wakacji. Dopiekłam się na leżakach, wypiłam ze sto małych soczków owocowych dla dzieci i delektowałam się widokiem gór. Tak więc parę zdjęć. :)

 







        Na pewno kojarzycie zamek z czołówek bajek Disney'a. Wzór został zaczerpnięty z zamku Neuschwanstein w miejscowości Fussen.






















 
  Jest tam cudnie. Bajecznie podsumowalismy wakacje. A po za tym, chcę wam życzyć wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Mam nadzieję, że prezenty były trafione. :) pozdrawiam Was i zapraszam do zaglądania, ponieważ wróciłam i będę pisać codziennie... Przynajmniej do 2 stycznia. ;)
 
                              Pati
 

piątek, 23 sierpnia 2013

BVB, Austria part IV

Hej! No tak, ten dzień, to znaczy 13 lipca 2013, był dla mnie dniem doskonałym. Miałam zaszczyt być na meczu Borussi Dortmund. Spotkaliśmy tam Polaków. Wielu Polaków.  Mecz odbył się w miejscowości Altach, 40 minut drogi od Bregenz. Jak moglibyśmy nie pojechać. Ze wszystkich fanów moja rodzina krzyczała najgłośniej do Kuby. Jednak on nas nie widział i nie słyszał, ponieważ miał założone słuchawki. Gdyby nie to, że rozmawiał z Reusem, który akurat patrzył w naszą stronę, to mógłby nas nie zobaczyć. Marco uśmiechnął się, szturchnął Kubę i wskazał naszą rodzinę palcem. Najlepsza chwila w moim życiu. Później Kuba nam pomachał. Nie było możliwości zrobienia zdjęć po meczu, ale trudno. Na pewno będę miała jeszcze okazję. :) Złe wrażenie zrobił na mnie Lewandowski. Nie spojrzał w stronę fanów. Odwrócił głowę. Cóż. Zostawiam was ze zdjęciami. :D










                                                Tutaj Marco wskazuje na nas palcem.
 
                                                               A tu macha nam Kuba.
 







                                                         Podoba mi się ten tatuaż. :)
 





















                                                Tutaj pijany kolega spada za barierkę.
 
                                                      Tutaj wrócił na swoją pozycję.
 

Ostateczny wynik.
 
Szczerze, był to mój pierwszy mecz piłki nożnej. Wspaniałe wrażenie zobaczyć na żywo zawodników, których cały czas oglądałam w telewizji. :) to tyle, pozdrowienia. 

                                                                                                 Pati