To nie oczy malują mi świat, tylko uszy, dzięki którym słyszę muzykę.
piątek, 7 grudnia 2012
O Lesie
Hej. No cóż, wiem, obiecałam, że dodam posta 6 grudnia, ale nie spodziewałam się, że spędzę Mikołajki tak, że nie będę miała czasu. Z góry przepraszam, a co do niespodzianki... Jest to przepis na pyszne domowe ciasteczka. Niestety, nie zdążyłam zrobić im zdjęć, więc cały przepis i zdjęcie pokaże w najbliższym poście. Jutro rozpoczynam porządki na święta. Muszę wysprzątać cały pokój i pomóc mamie. Szczerze? Nienawidzę sprzątać, ale zimowe porządki uwielbiam! Zawsze znajduję jakieś stare i interesujące rzeczy. :) Dlatego zwykle porządki zajmują mi cały dzień! Znowu w przyszłym tygodniu zaczniemy świąteczne zakupy. Naprawdę nie mogę się doczekać, no bo... W końcu niedługo święta! Jejku :) Dobra, to teraz przejdę do rzeczy. Piosenka, która według mnie ma w sobie coś świątecznego, a bynajmniej ma takie momenty, a tak naprawdę, jest zupełnie na inny temat. Posłuchajcie, śpiewa ją Kasia Nosowska. Ta piosenka nosi tytuł "O lesie". Uwielbiałam ją, uwielbiam i uwielbiać będę. :)
Co sądzicie? Na koniec mała dawka zdjęć.
Cały wieczór robienia, kawy.
Ludzie, jak można tego nie kochać?
Jak myślicie, które buty i spodnie należą do mnie? :)
Christmas in NYC.
Życzę wam miłego weekend'u. Odpocznijcie, albo róbcie to co ja, tzn. świąteczne porządki. Piszcie komentarze i zaglądajcie. Pozdrawiam was gorąco w te zimowe dni. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz